Na zdjęciu pomnik Pchły Szachrajki.
W końcu się doczekałyśmy terminu wizyty w poradni pedagogiczno-psychologicznej z An (boszzzz musiałam nadać tym dzieciom jakieś blogowe niki, bo strasznie mnie wkurzało to starszowanie i młodszowanie (młodsza będzie Em) . Zgłoszenie w styczniu jeszcze (po sugestii wychowawczyni z uwagi na problemy z koncentracją) , później Corona pokrzyżowała plany i w końcu w lipcu mamy pierwszy termin.
Wizyty dwie: pedagog i psycholog.
Zobaczymy co będzie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz