...bo do mnie Anioły przychodzą bez pukania i kawę mi słodzą uśmiechem....
Dziś byłam na pogrzebie. Ten ktoś był mi kiedyś bardzo bliski.
Dowiedziałam się właściwie dwie godziny przed pogrzebem.
Nie mogę się pozbierać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz