wtorek, 4 czerwca 2019

Wizyta sąsiedzka o wschodzie słońca



Szpak dla zmyłki.


Godzina czwarta z minutami.
Świta.
Wszyscy spokojnie śpią nagle rozlega się głośnie stukanie, co tam stukanie, walenie, napier%$#anie do drzwi!
Ki diabeł się tłucze o tej porze? I jakim cudem dostał się w ogóle pod drzwi? Teoretycznie furtka jest. Zamykana.
A walenie coraz bardziej upierdliwe, i to tak tłucze, że zaraz wszystkich pobudzi. A w drzwiach jest szyba, która  zaraz popęka jeśli ten natarczywiec nie przestanie!
Szybki bieg do drzwi:
Niemożliwe!
Szok i niedowierzanie.
Zdenerwowanie miesza się ze śmiechem bo w drzwiach we własnej ptasiej osobie stoi nie kto inny jak bocian i tłucze wielkim dziobiskiem w szkło!
Przepraszam czy w tym stawie są żaby?-pyta
Niestety boćku nie ma, koty, niecnoty jedne, wyłapują je masowo. Ryby też 
Ledwo dał się przegonić, gadzina jedna.
Daleko jednak nie poszedł, bo z drugiej strony budynku znalazł sobie kolejne drzwi i znów zaczął się rozbijać o szkło.
Oby niczego nie podrzucił, nicpoń jeden!



11 komentarzy:

  1. Taki gość to niecodzienny widok :)
    Zawsze marzył mi się dom z gniazdem bocianim :) tylko te 💩 zniechęcają do bociana 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas ostatnio każdego ranka, tak mniej więcej od 4 spaceruje, do osiedlania się specjalnie nie zachęcamy ale też nie zniechęcamy więc jak mu się spodoba to może zostanie;-)

      Usuń
  2. Bardzo niecodzienna wizyta!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio codzienna, ale coś czuję że niebawem odpuści, bo ryby się skończyły:(

      Usuń
  3. A nie pytał: Zastałem Jolkę? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to o Jolkę pytał, kto go tam zrozumie?
      Kle Kle, Kle kle...
      Jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno po kasę przyszedł!

      Usuń
  4. A może już podrzucił, tylko jeszcze Ty tego nie wiesz...😄😄😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej bym wiedziała, bo wiesz ja jednak w to że dzieci to sprawka bocianów to tak do końca nie wierzę;-)

      Usuń