wtorek, 13 marca 2018

Randka w ciemno

-Idę na randkę w ciemno.- podzieliłam się wiadomością z moją siostrą
-Ale jak to? -zapytała mocno zaskoczona
-No tak normalnie.
-Ale...?
-No ale...  przecież wiadomo  że z Asterixem, tylko nie wiem dokąd.
-Acha. Fajnie.
-Fajnie to będzie jak ja się wystroje, a on mnie zabierze na zakupy do Makro;-P

21 komentarzy:

  1. Wyrodna matka !!!!.
    A co z dziewczynkami ?.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he wyrodna, oj wyrodna.
      Zostały z babcią i mogły oglądać bajki do woli;-)

      Usuń
  2. Ej i poszłaś do Makro w kiecce i butach od Lobotona (czy jak tam to się wymawia)? ;) Randka w ciemno, Asterix jest nie do skopiowania. Zazdroszczę, mojemu mężowi chyba bym musiała powiedzieć, zeby mnie zabrał na taką randkę - więc gdzie tu przyjemność?

    OdpowiedzUsuń
  3. skąd ma być wiadomo że z Asterixem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gimi po prostu wie... to i siostra wiedzieć powinna :)

      Usuń
    2. Mówisz jak byś mnie nie znała, a z kim niby miałabym pójść, przecież Asterix to moja połówka wszechświata;-)

      Usuń
  4. Gimiks sie nie odzywa a więc podejrzewam co to za randka w ciemno.
    Po prostu WYŁĄCZYLI PRĄD !!!!!.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he prąd nawet był, ale światła za dużo nie dali;-)

      Usuń
  5. Musze pamietac, zeby kiedys opisac jak mnie Owczesny zprosil na randke w ciemno:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiedz koniecznie, ja tylko na zamkniętym coś tam napisze, nie nadaje sie to dla szerszej publiki;-)

      Usuń
    2. Oooooo... oczy mi wyskoczyly przed okulary, chyba musze do Ciebie napisac...;/

      Usuń
    3. już odpowiedziałam, przepraszam za niedopatrzenie;-)

      Usuń
  6. Mam nadzieje, ze to jednak Makro NIE bylo... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie było. aczkolwiek Makro by się też przydało;-)

      Usuń
  7. Czyżbyś była w kinie?Też ciemno, a film był o romantycznej treści?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawiązanie do filmu było, więc coś w tym jest;)

      Usuń
  8. A jak się okaże że to na przykład ścianka wspinaczkowa?
    Szpilki szczególnie w okolicy słupka będą robić za raki.
    Az chce się powiedzieć - Miłej zabawy - tylko pewnie spóźniłem sie juz z tymi życzeniami
    Pozdrawiam więc tylko serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Antoni,
      O taka złośliwość nie podejrzewałabym swojej Połówki. Ja się boję na drabinie stanąć, żeby okno umyć, a gdzież tam ścianka wspinaczkowa.
      Jak musiałam się dostać na poddasze, żeby pomierzyć i zaplanować pomieszczenia to musieli zrobić mi poręcz do drabiny, a i tak wchodziłam z duszą na ramieniu i tylko tyle ile było to niezbędne. Gdyby zorganizowała ściankę to odebrałabym to jako chęć pozbycia się mnie;-P

      Usuń
    2. No tak, to ścianka odpada

      Usuń
    3. Lepiej by ścianka odpadła, niż odpaść od ścianki! ;-)

      Usuń